Jakiś czas temu, Organizacja Narodów Zjednoczonych postanowiła stworzyć raport na temat poziomu szczęścia panującego wśród różnych narodów świata. Największymi szczęśliwcami, bo w pełni zadowolonymi ze swego życia, okazali się Norwegowie, Holendrzy, Finlandczycy oraz Kanadyjczycy.
Co do Polaków, raport wykazał, iż są oni za tymi krajami daleko w tyle. Autorzy pracy na temat szczęśliwości różnych narodów wykazali, że poziom dobrobytu wcale nie był w tym przypadku decydującym czynnikiem.
Co prawda, należy wziąć pod uwagę, że twierdzili tak obywatele tych krajów, które z finansami raczej nie mają problemów. Nie było im więc trudno skupiać się na czymś innym niż pieniądze.
Faktem jest jednak, że według wielu ankietowanych, żyjących nie tylko w tych najbogatszych krajach, bardzo ważna jest również stabilna sytuacja osobista, wsparcie społeczne, wolność osobista, a także rozwinięty rynek pracy i możliwość rozwoju. Co ciekawe, dobra kondycja i atrakcyjny wygląd fizyczny są o wiele ważniejszym determinantem szczęścia dla mieszkańców krajów biedniejszych, niż dla tych, którzy żyją na terenach rozwiniętych.
Dla tych drugich, bardziej istotne jest zdrowie psychiczne, zwłaszcza, że około jedna czwarta grupy, leczy się pod tym kątem u specjalistów.