Obecnie z jednej strony spotykamy się z przekonaniem, że współczesne utrzymywanie kontaktów legło dosłownie w gruzach, a z drugiej strony wiele osób uważa, że jesteśmy już uzależnieni od ciągłego sprawdzania telefonu, czy maila, bo może ktoś do nas coś napisał.
Choć można mnożyć tego typu przykłady, chociażby fakt, że obecnie jesteśmy wstanie całemu światu przekazać informacje nie tylko o pozytywnych chwilach w naszym życiu, ale także porażkach, czy problemach.
Jest to możliwe za sprawą oczywiście Internetu, w którym umieszczamy na naszych kontach dosłownie wszystko.
Zdjęcia, filmy, czy krótkie opisy, jestem u lekarza, zerwałam z Matuszem, mam doła, czy nawet tak absurdalne sprawy, jak pije piwo, jestem w kawiarni i wiele innych, bynajmniej mało istotnych dla całego świata informacji.
Można by się zastanawiać, czy taka forma próby podjęcia komunikacji z innymi jest, no właśnie, czym? Próbą zwrócenia na siebie uwagi? Współczesną formą umacniania relacji ze wszystkimi znajomymi jednocześnie?.